środa, 21 września 2011

86. Słowa, słowa, słowa....

Próby dojścia do porozumienia z samą sobą ( o świecie naokolnym nie wspomnę) skazane są na pewną klęskę jeżeli ich jedynym narzędziem uczyni się słowa. Czy piękne czy pokaleczone, na dłuższą metę i tak zawodzą.
Szkoda.

3 komentarze:

Aryel1 pisze...

Żebyś chociaż ociupinkę się uśmiechnęła

http://files.sharenator.com/wall_12013_Funny_wallpapers-s500x376-230913-580.jpg

http://www.funny-potato.com/blog/wp-content/uploads/2008/06/funny-beijing-2008-cartoon.jpg

Aryel1 pisze...

i jeszcze jedno

http://media.bigoo.ws/content/image/funny/funny_91.jpg

Aylla pisze...

Pocałowałam i ...nic! Ściema i tyle:(
P.S. Dzięki.