Rzewne poematy pisał ile sił,
Ale jak go ktoś
To się odgryźć potrafił.
Ten niebanalny czterowiersz, o odkrywczym układzie rymów a a prawie a a
i lekko zaburzonym metrum, napisałam ja. Julianowi T. lepiej rymowanie wychodziło, dlatego jego dzieła dzieci w szkołach czytają, a moich nie. Jednakże zawartości dzisiejszego „Kącika poetyckiego” dziatwie szkolnej nie polecam ( po co mieszać w młodych główkach). Radziłabym również, abyś trzymał(a) się od niego z daleka jeśli nie zgadzasz się na używanie w poezji słów ‘o podejrzanej proweniencji’.
Jeżeli zdecydujesz się zajrzeć, robisz to na własne ryzyko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz