wtorek, 8 marca 2011

55. Exclusive & All inclusive

„Dzień Kobiet, Dzień Kobiet,
Niech każdy się dowie,
Że dzisiaj jest święto dziewczynek…”


Taki niebanalny wierszyk łazi mi po głowie zawsze, gdy kartka na marcowym kalendarzu zbliża się do dnia ósmego. (O jakie ‘dziewczynki’ autorowi chodziło dociekać nie zamierzam- przyjmuję, że szło o wszystkie przedstawicielki płci pięknej, bez żadnych podtekstów i gry półsłówek.) Mimo, że jest to chyba najbardziej obśmiane ‘święto’, domagam się, aby w moim domu było obchodzone.
I wcale mnie nie zniechęca fakt, że w ‘dobrym tonie’ jest je ignorować jako uosobienie fałszu, hipokryzji oraz wszelkich innych form zakłamania w stosunkach męsko-damskich. Że to wszystko na pokaz, jednorazowo i w kontekście wymuszonym; że szczerość uczuć podejrzana, a chęci do świętowania też można kwestionować. Powyższe zastrzeżenia ma tam, gdzie zakatarzony Wkurzak ma gila i celebrować zamierzam. Całodziennie i z oddaniem.

Dzień Kobiet to święto wyjątkowe, bo całokształt przygotowania jego obchodów przerzucony jest na męskie (Wkurzakowe) barki. Przedstawicielka płci niebrzydkiej ma być i właściwie na tym może poprzestać. Głównym jej zajęciem tego dnia jest przyjmowanie zasłużonych hołdów od przedstawiciela (lub przedstawicieli) płci pięknej inaczej.


Tak więc, będę chętnie zbierać miłe słówka, laurki i kwiatki. Łatwo dam się namówić na wypad do restauracji, aby przy pięknie zastawionym stole kosztować smakowite jedzenie podlane dopełniającym smak potraw winem. Przez cały dzień nie skrytykuję doboru tekstyliów przez Wkurzaka dokonanych. Będę uśmiechnięta, zadowolona, docenię wszystkie wysiłki. Nawet jak coś się nie uda, przymknę oko, nie zauważę, przemilczę. Będę uosobieniem zadowolenia.

Mylicie się, jeśli myślicie, że moje reakcje będą nieszczere i wymuszone. Wcale nie! Bycie rozpieszczanymi ma zbawienny wpływ na niedoskonałości naszego charakteru: marudni nie ględzą, niecierpliwi nie liczą upływającego czasu, czepialscy tracą przyczepność. Po prostu nie da się nie kochać osoby, która stara się być tylko z nami i dla nas, na wyłączność.

‘Pakiet exclusive & all inclusive’ nie zdarza się co dzień i właśnie dlatego należy wyciągnąć z niego wszystko, co się da. Niech uciechy podniebienia połączą się w harmonijną całość z ulepszeniem ducha, schowaniem do kieszeni naszych niedoskonałości i nakryciem ich grubą warstwą wspomnień chwil, gdy nad nimi panowaliśmy. Istnieje szansa, że szybko się spod tego przykrycia nie wygrzebią. Taki prezent mam dla Wkurzaka przygotowany na Dzień Kobiet. Ach ten Wkurzak- ma szczęście, że taką mnie sobie wymyślił. Ach, mam szczęście, że takiego go sobie wymyśliłam.

6 komentarzy:

Aryel1 pisze...

Miłego świętowania!
Hihi, Wkurzak jakiś rozmarzony (lub wstawiony) :D

Becia pisze...

Tak trzymać! Zgadzam się z Tobą w zupełności:D Buziole
Ps również życzę wszystkiego naj z okazji Naszego Babskiego święta:)

Amber7 pisze...

Rowniez przylaczam sie do zyczen, Wszystkiego Najlepszego w Dniu naszego swieta, dziewczyny! :)

Amber7 pisze...

@Aryel
ani rozmarzony ani wstawiony... po prostu troche zawstydzony :P ;)

Aylla pisze...

Wczoraj mnie tu nie było, bo świętowałam :) Mam nadzieję, że babskie święto minęło Wam radośnie, że byłyście rozpieszczane i dopieszczane.

Aylla pisze...

Zapomniałam dodać, że Wkurzak pięknie się 'zawstydza'. :D